Strona główna Artykuły Numery 2013/3 (jesień) W oczekiwaniu na największe żniwa świata
w-oczekiwaniu-na-najwieksze

W oczekiwaniu na największe żniwa świata

Z Juergenem Buehlerem dyrektorem Międzynarodowej Chrześcijańskiej Ambasady w Jerozolimie rozmawia Estera Wieja

Od ponad trzech dekad Międzynarodowa Ambasada Chrześcijańska w Jerozolimie (ICEJ, International Christian Embassy Jerusalem) tworzy pomost między państwem Izrael a szeroko rozumianym Kościołem chrześcijańskim na świecie. Organizacja, która rozpoczęła swoją działalność w celu symbolicznego podkreślenia chrześcijańskiego wsparcia dla narodu wybranego, dzisiaj trudni się wielorakim, bardzo praktycznym niesieniem pomocy wszystkim ludziom zamieszkującym ziemię izraelską. Dzięki finansowej pomocy chrześcijan z całego świata Ambasada Chrześcijańska inwestuje m.in. w edukację, opiekę medyczną, pomoc socjalną oraz humanitarną w miejscach największej potrzeby. Z pomocą oddziałów ICEJ w ponad 70 krajach organizacja służy także Kościołowi – poprzez edukację na bazie bezpośredniego dostępu do najnowszych informacji z tego regionu oraz biblijnej historii tej ziemi. Reprezentanci ICEJ podróżują po całym świecie, nauczają i głoszą ewangelię o Królestwie Bożym.

Istotną częścią pracy ICEJ jest także coroczne przygotowywanie i prowadzenie konferencji Feast of Tabernacles (Święto Namiotów), która odbywa się w czasie biblijnego święta, znanego również jako święto Sukkot (z hebr.). W tym roku Święto Namiotów przypada na koniec września. Na temat tego zbliżającego się wydarzenia rozmawiam z dyrektorem zarządzającym ICEJ, Juergenem Buehlerem.

 

Estera Wieja: Jakie były początki konferencji Feast of Tabernacles?

Juergen Buehler: Początki tego wydarzenia sięgają roku 1979, kiedy Merv i Merla Watsonowie, małżeństwo z Kanady, zostali głęboko poruszeni przez Ducha Bożego słowami 14 rozdz. Księgi Zachariasza. Mowa tu o narodach pielgrzymujących do Jerozolimy w czasie święta Sukkot. Watsonowie wyraźnie odebrali od Boga polecenie, aby poczynić prorocze kroki w kierunku wypełniania się tego Słowa.

Pierwsza konferencja odbyła się na Starym Mieście w Jerozolimie, w kościele Christ Church. Następna została już przeniesiona do większego audytorium. To był rok 1980, kiedy Izrael ogłosił Jerozolimę swoją niepodzieloną stolicą. Na znak międzynarodowego protestu wszystkie ambasady zostały przeniesione z Jerozolimy do Tel Awiwu. Właśnie wtedy założono Międzynarodową Ambasadę Chrześcijańską, która jako jedyna miała pozostać w Jerozolimie.

Merv i Merla Watsonowie odebrali jeszcze inne powołanie: odkrywając w Bożym Słowie istotę prawdziwego wywyższania Boga, postanowili, że uwielbienie będzie nieodłączną częścią konferencji Feast of Tabernacles. Z użyciem wielu instrumentów, tańca i flag rozpoczęli światowy ruch tzw. uwielbienia dawidowego (Davidic worship). Jego celem było uwolnienie biblijnego wyrazu uwielbienia Boga. W tamtym okresie było to bardzo rewolucyjne posunięcie!

 

Odniosłeś się do 14 rozdz. Księgi Zachariasza. Czy właśnie to powinno być argumentem dla chrześcijan, aby zwrócili uwagę na biblijne Święto Namiotów

Tak, ale nie tylko. Sukkot to coś znacznie więcej! Jeśli przyjrzymy się żydowskim świętom biblijnym, zauważymy, że te najważniejsze odnoszą się do żniwa. Dwa pierwsze, Pascha i Szawuot, czyli Święto Pięćdziesiątnicy, znalazły już swoje wypełnienie w Jezusie Chrystusie. On został zabity jako baranek paschalny, a zmartwychwstał w dzień po szabacie – w Święto Pierwocin. Jezus był Pierwocinami zmartwychwstania. Święto Pięćdziesiątnicy to upamiętnienie pierwszego zgromadzenia, które opisane jest w księgach Tory (Księgach Mojżeszowych). Czytamy, że w tym dniu 3000 Hebrajczyków straciło życie za czczenie złotego cielca. To niezwykłe, że po zmartwychwstaniu Jezusa, w tym samym dniu, ta sama liczba osób – 3000 – nie straciła życia, ale je zyskała! Zostali wypełnieni Duchem Świętym (zob. Dz. Ap. 2:41). Można powiedzieć, że było to pierwsze żniwo ludzi wierzących w Jerozolimie. To żniwo dojrzewa do dzisiaj. Prowadzi nas to do trzeciego z najważniejszych świąt – Święta Namiotów.

Żydzi łączą Sukkot z trzema aspektami. Po pierwsze, to święto było dla narodu żydowskiego ostatnim zgromadzeniem w roku, by uczcić żniwa. Po drugie, w czasie tego święta zostały wykończone i poświęcone Bogu obie świątynie jerozolimskie (tzw. pierwsza i druga). Po trzecie, w dniu święta Sukkot Mesjasz objawi się swojemu ludowi. Wszystkie te aspekty w piękny, proroczy sposób przemawiają dziś do nas.

Dzisiaj prawdopodobnie widzimy żniwo dla Bożego Królestwa lepiej niż kiedykolwiek w historii Kościoła. Jako ludzie wierzący zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy świątynią Ducha Świętego na ziemi. Żydzi wierzą, że nowa świątynia zostanie wykończona i poświęcona Bogu właśnie w święto Sukkot, a wtedy objawi się im Mesjasz. W pewnym sensie i my tego oczekujemy – zgromadzenia narodów i pełni żniwa, które będzie się składać z Żydów i ludzi na całym świecie. Zatem to bardzo prorocze święto dla naszych czasów!

Kościół powinien być świadomy tego, co Bóg dzisiaj czyni w Izraelu i co Biblia mówi o tej ziemi i tym narodzie

 

 

Czy właśnie na tym koncentruje się konferencja organizowana przez ICEJ?

Konferencja Feast of Tabernacles ma dwojaki cel. Chcemy współtworzyć i umożliwiać to wyjątkowe połączenie pomiędzy chrześcijanami z całego świata i tym, co się dzieje w Izraelu. Naród żydowski wciąż powraca do ziemi, którą Bóg mu podarował i do której go powołał. To potężny znak proroczy. Kościół powinien być świadomy tego, co Bóg dzisiaj czyni w Izraelu i co Biblia mówi o tej ziemi i tym narodzie.

Druga strona tego wydarzenia dotyczy opinii, jaką Żydzi mają o chrześcijaństwie. Z powodu wielu prześladowań i skomplikowanej historii naród żydowski nie postrzega chrześcijan w pozytywnym świetle. Poprzez wieki stworzyliśmy zły obraz tego, czym jest Kościół i kim jest Jezus. Święto Namiotów daje nam szansę pokazania prawdziwego oblicza Ciała Chrystusa. To wspaniała okazja, by Kościół z całego świata okazał Żydom miłość Jezusa. Dla wielu Żydów to bardzo miłe zaskoczenie, że na świecie są chrześcijanie, którzy darzą Izrael sympatią, szanują Boże Przymierza i mają serca pełne miłosierdzia. To ogromnie ważne, żebyśmy dobrze wykorzystali tę możliwość i ten czas!

 

Temat tegorocznej konferencji to „Czas żniw”. Czego możemy się spodziewać w trakcie tego wydarzenia?

Z wielką ostrożnością i modlitwą podejmowaliśmy decyzje, jakich mówców zaprosić w tym roku do Jerozolimy. Zaprosiliśmy te osoby, co do których byliśmy przekonani, że wykonują bardzo ważną pracę dla Królestwa Bożego – pracują na Boże żniwo. Wielu z nich podzieli się świadectwami o tym, co Bóg czyni na świecie. Będziemy gościć Daniela Kolendę, który prowadzi niesamowitą działalność ewangelizacyjną w Afryce, oraz Suzette Hattingh, docierającą do najtrudniejszych miejsc w Azji. Usłyszymy po raz kolejny Angusa Buchana, który zrewolucjonizował Kościół w Południowej Afryce. Mówcami będą także liderzy lokalnych społeczności w Izraelu oraz przedstawiciele ICEJ. Wierzę, że kolejnym etapem w naszej historii będzie duchowa odbudowa Izraela. Oczekujemy w tym kraju wielkich rzeczy, a to znaczy, że żniwo będzie ogromne!

 

Bardzo dziękuję za słowa inspiracji i zachęcenia. Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć polskim czytelnikom?

Czekamy na jeszcze większą reprezentację z Polski na Feast of Tabernacles! W ostatnich latach obecność Polaków w Jerozolimie na Święcie Namiotów bardzo wzrosła, z czego się niezmiernie cieszymy. Potrzebujemy polskich flag na Marszu Jerozolimy, który zawsze ma miejsce w czasie konferencji. Niech Izrael i mieszkańcy Jerozolimy zobaczą, że Polacy stoją z nimi! Mamy nadzieję, że będziemy mogli otworzyć oddział ICEJ także w Polsce, bo osobiście wierzę, że Polska i Polacy wniosą coś bardzo szczególnego w tę proroczą celebrację święta Sukkot.

Bardzo dziękuję za rozmowę.