trenuj-tworcze-myslenie

Trenuj twórcze myślenie!

„Nie da się. To zbyt teoretyczne. To nie zadziała. Już nad tym pracowaliśmy. To zbyt nowoczesne (lub przestarzałe). Bądźmy realistami! A kto to wymyślił? Co powie szefostwo? Tego nie ma w planie. Może przy innej okazji... Szef chyba zemdleje! Radziliśmy sobie doskonale bez tego. No i po co to zmieniać? Nigdy dotąd tego nie robiliśmy... Gdyby to było takie proste, już dawno ktoś by na to wpadł” – oto przykłady typowych idea killers, czyli wypowiedzi tłamszących pomysły. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji urągających prawom Bożym lub zdrowemu rozsądkowi.

Twórcze myślenie powstrzymywane jest przez przeszkody emocjonalne, intelektualne oraz społeczne. Jeśli zamkniesz swoje serce, to i umysł trudno będzie otworzyć. Jeśli ktoś wmówi ci, że twój pomysł jest do niczego, pomysł już został pogrzebany. Jeśli wmówisz sam sobie, że to nie dla ciebie, nawet nie spróbujesz zmienić sytuacji. Ale czy w ogóle warto trenować otwartość umysłu?

Czym jest proces twórczy?

Twórczość według obiegowych opinii to coś zarezerwowanego dla artystów i ludzi wybitnych. Opisuje się twórczość jako proces tajemniczy i trudno osiągalny. Z pewnością wybitni twórcy i wybitne dzieła zdarzają się rzadziej, ale, jak mówi przysłowie: „Nie od razu Kraków zbudowano”. Kiedy psycholodzy wzięli proces twórczy pod lupę, okazało się, że składa się z prostych operacji umysłowych. Opisano je, skatalogowano i ułożono tzw. treningi twórczego myślenia. Korzystają z nich nie tylko pracownicy agencji reklamowych czy marketingowych, malarze i architekci. Skorzystać może każdy.

W twórczym zespole powinny się znaleźć osoby pełniące w nim różne funkcje: marzyciel, ekspert, spolegliwy „zachęcacz” oraz osoba, która udoskonala pomysły

Twórczo – znaczy niestandardowo, niebanalnie, oryginalnie. Działać twórczo to łamać utarte schematy, robić coś lepiej, sprawniej. Przy zastosowaniu takiej definicji twórcze myślenie przydaje się przy udoskonalaniu pracy w biurze, sortowaniu towarów w magazynie czy podejściu do rozwiązywania codziennych problemów. Dlatego warto trenować twórcze myślenie. A może i drugi Einstein się trafi… Zwłaszcza że dla Boga każdy z nas jest nadzwyczajny, jedyny w swoim rodzaju i może wnieść tak potrzebny powiew świeżości i nowości. Bóg ma dla naszego życia najdoskonalszy plan. Warto o niego pytać, a następnie go wdrażać. O tym właśnie w praktyce mówią słowa: „Przyjdź Królestwo Twoje”.

Popadanie w stan zadziwienia

Umysły otwarte i twórcze cechuje łatwość popadania w stan zadziwienia. Przodują w tym zwłaszcza dzieci. Czy kiedy zadają nam swoje naiwne pytania: Dlaczego? A po co? – nie sprawiają, że patrzymy na świat świeżym spojrzeniem? Proces twórczy zaczyna się bowiem od zadziwienia lub dostrzeżenia potrzeby zmiany, wady do naprawienia, błędu do skorygowania. Wielkie wynalazki i drobne pomysły powstają w ten sam sposób. Naukowcy potwierdzają jednak, że same zdolności nie wystarczą. Potrzebna jest jeszcze „twórcza osobowość”, która umożliwi powstanie czegoś nadzwyczajnego.

Kiedy psycholodzy wzięli proces twórczy pod lupę, okazało się, że składa się z prostych operacji umysłowych. Opisano je, skatalogowano i ułożono tzw. treningi twórczego myślenia

W burzy mózgów

W rozwoju twórczego myślenia pomocna jest tzw. burza mózgów. Chodzi nie tylko o pracę zbiorową i powstrzymywanie się od oceny pomysłów (aż do zakończenia ich wymyślania). Ogromnie ważne jest podejmowanie pomysłów innych, niezapisywanie autorów pomysłów, przychylna postawa osoby prowadzącej spotkanie, stawianie na ilość pomysłów, a nie na ich jakość. Chodzi o wyzwolenie się ze schematów myślenia. Dopiero na końcu eliminujemy pomysły nieprzydatne, nie wcielając się jednak w rolę nieomylnego i wszystkowiedzącego eksperta. Język wypowiedzi gra tu bardzo ważną rolę. Sporym ograniczeniem twórczego myślenia jest poprzestawanie na pierwszym lepszym pomyśle. Zawsze warto mieć pomysły alternatywne, zawsze można wymyślić doskonalsze. Pomocne jest także myślenie na głos. I temu służy burza mózgów. To właśnie takimi metodami wymyślono nóż, który rozmraża twarde masło, telefon dla osób z chorobą Alzheimera czy tablet.

Łaska dobrych pomysłów

Po te same metody mogą sięgać wszystkie osoby, które cierpią na chwilowy twórczy paraliż: pisarze, architekci, malarze oraz wszyscy inni ślęczący nad białą kartką. Jeśli się pomodlimy, dobry Bóg, który jest dawcą wszelkich dobrych pomysłów, z pewnością nam pomoże. To Jego łaska współdziała z nami we wszystkim ku dobremu. Bez tej łaski nawet techniki twórczego myślenia mogą zawodzić. Warto także trenować twórcze myślenie z dziećmi. To świetny sposób na rodzinną zabawę czy rozrywkę na spotkaniach towarzyskich. W dzieciach możemy w ten sposób wyrobić nawyk samodzielnego myślenia, swobodny stosunek do rzeczywistości. Oczywiście wdrażanie dobrych pomysłów w życie wymaga takich cech charakteru jak pilność, dobre zorganizowanie, cierpliwość.

Sukces zespołowy

Myślenie twórcze to także proces zbiorowy, wymagający współdziałania, podejmowania pomysłów innych i rozwijania ich. Warto stosować zasady konstruktywnej krytyki, bowiem dobre pomysły rzadko od razu są doskonałe. Zamiast więc mówić: „To się nie uda”, podaj trzy pozytywne cechy danego pomysłu, a potem zacznij zdanie od: „Co można zrobić, żeby ten pomysł ulepszyć? Co wyeliminować, co dodać?”. I myślmy dalej wspólnie. Zamiast zawiści o sukcesy innych kształtujmy w sobie umiejętność podejmowania zbiorowego myślenia, współpracowania i cieszenia się z zespołowego sukcesu. Wtedy będziemy mogli z dumą powiedzieć: „Ale nam się udało!”. Kopanie pod kimś dołków to, pomijając aspekty moralne, ogromna strata energii, którą możemy przecież spożytkować w dobry sposób. Warto pamiętać też o tym, że w twórczym zespole powinny się znaleźć osoby pełniące w nim różne funkcje: marzyciel, ekspert, spolegliwy „zachęcacz” oraz osoba, która udoskonala pomysły. Taki zbiorowy wysiłek bardziej się opłaca.

Myślenie twórcze to także proces zbiorowy, wymagający współdziałania, podejmowania pomysłów innych i rozwijania ich

Bóg wyraża siebie poprzez twórczość

Tylko Bóg jest samowystarczalnym, doskonałym, wspaniałym artystą wszelkich możliwych rodzajów twórczości. Gdy oglądam niebo twoje, dzieło palców twoich, księżyc i gwiazdy, które Ty ustanowiłeś: Czymże jest człowiek, że o nim pamiętasz, lub syn człowieczy, że go nawiedzasz? (Psalm 8:4–5). Oto przykład zachwytu nad dziełami Pana i poczucia małości wobec Niego i doskonałości Jego dzieł. Niemal wszyscy naukowcy badający skrupulatnie różne obszary rzeczywistości dostrzegają niezwykłą harmonię, doskonałość, piękno i ład: od budowy atomu do anatomii ludzkiego organizmu. Bóg jako artysta wyraża więc siebie poprzez swoje dzieła. On sam jest doskonały, pełen harmonii, piękna i ładu. W odróżnieniu od zniszczalnej materii, Bóg jest także wieczny! Bo niewidzialna jego [Boga] istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę (List do Rzym. 1:20). Kiedy patrzę na zebrę, żyrafę czy mrówkojada, dostrzegam także inną cechę Stwórcy: poczucie humoru. Ono także jest przejawem twórczości!

Do zastosowania na co dzień

Dziś raczej na półkach sklepowych niczego nie brakuje. Może czasem na biwaku spotykamy się jeszcze z pewnymi ograniczeniami i z konieczności uruchamiamy twórcze myślenie. Jednak prawdą jest, że różne życiowe wyzwania można pokonywać w twórczy sposób. Jill Savage w książce pt. Mama – najlepszy zawód na świecie podaje kilka przykładów. Jak zorganizować randkę z mężem, nie dysponując dodatkowymi funduszami? Można wziąć koc i spędzić wieczór pod gwiazdami, marząc i patrząc w niebo, pójść na lody, wybrać się na wycieczkę. Jak twórczo udekorować mieszkanie? Można skorzystać z szablonów czy z niepotrzebnych drewnianych skrzynek zrobić pufy. Jak twórczo zarządzać czasem? Można wozić w samochodzie ostatnie numery czasopism do przejrzenia, wykłady do przesłuchania. Można też tworzyć piękne prezenty, np. zapakować ozdobnie małe słoiczki dżemów domowej roboty, koszulki dla dziadków z odciskami rączek wnuków, lawendowe woreczki czy suszone domowym sposobem jabłka przewiązane ozdobną wstążką. Warto uruchamiać wyobraźnię, kiedy z jakichś powodów nie możemy być tam, gdzie byśmy chcieli. Możemy wyobrazić sobie to miejsce – naprawdę poczujemy się tak, jakbyśmy tam byli. Metoda ta świetnie się sprawdza w przypadku marudnych dzieci. Wykażmy więc rozsądek i puśćmy wodze twórczej wyobraźni!

 

Do twórczych operacji umysłowych zalicza się:

  • Abstrahowanie – to wyróżnianie w obiektach pewnych cech, a pomijanie innych, np. powiedz, w czym są do siebie podobne np. leśniczówka i hotel, tatarak i słoń itp. lub wymieniamy wszystkie rzeczy białe, miękkie, czy chropowate.
  • Dokonywanie skojarzeń: chodzi o kojarzenie jak najbardziej odległe i nieprzewidywalne, np. tworzymy jak najkrótszy ciąg myślowy łączący np. krzesło i motyl (krzesło-drewno-las-łąka-motyl itp.)
  • Rozumowanie dedukcyjne: polega na wyciąganiu wniosków z przesłanek, np. co by było, gdyby przestało obowiązywać prawo ciążenia.
  • Rozumowanie indukcyjne: wyciąganie wniosków z niepełnych przesłanek. Tworzenie, dostrzeganie podobieństw przez analogię, np. czego analogią mógłby być parowóz.
  • Metaforyzowanie: jest zbliżone do analogii, ale nie tożsame z nią, np. życie jest jak jazda na tygrysie, bo…).
  • Transformowanie: zmiana wybranych parametrów jakiegoś przedmiotu, procesu, np. parametrów fizycznych przez zmniejszenie, powiększenie, odwrócenie, zestawienie, łączenie, zmienianie porządku, inne zastosowanie, np. na bezludnej wyspie znajdują się same żarówki, guziki i płyty CD. Jak mógłbyś je wykorzystać?