Sport to zdrowie

Kto z nas o tym nie słyszał? Ta prawda okazuje się jeszcze bardziej aktualna w obliczu sezonowego osłabienia organizmu. Sport uprawiany regularnie podnosi nie tylko sprawność naszego organizmu, ale również naszą odporność. Wystarczy trzy razy w tygodniu uprawiać jakąś aktywność fizyczną, np. pójść do klubu fitness, do siłowni, na basen albo pograć w squasha. Najlepiej wykupić karnet na dłuższy okres: 3–6 mies., wtedy bowiem, nawet jeśli nasz wewnętrzny motywator zawiedzie, być może rachunek finansowy będzie nas popychał do regularnego uprawiania sportu. W ten sposób wyrobienie zdrowego nawyku stanie się osiągalne. Zapisanie się do klubu nie jest jedynym wyjściem. Wystarczy dorzucić do swojego planu dnia dłuższy spacer, jogging albo jazdę rowerem. Ten sprzęt działa także w zimie, chociaż wymaga specjalnego przygotowania. Tutaj trafne będzie znane powiedzenie: „Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu”.

Ruch to nie tylko sport. Kilka prostych sztuczek, zmiana przyzwyczajeń i sposobu myślenia pomoże nam zachować sprawność. Organizm będzie nam za to wdzięczny. Jeśli jeździmy do pracy samochodem, może warto czasem pójść na piechotę. Jeśli mamy za daleko, można przykładowo przejechać część trasy autobusem, a resztę drogi pokonać pieszo. Zyskamy dodatkową chwilę z samym sobą, zaplanujemy dzień i skutecznie się dobudzimy. Jeśli korzystamy z windy, można zamienić ją na schody, pokonując je energicznie, stając na co drugi schodek. Po kilku dniach zadyszki zobaczymy efekty. Szukajmy w swoim otoczeniu prostych rozwiązań, które pozwolą nam regularnie zmuszać nasze mięśnie do pracy. Tych, którzy stale uprawiają sport, nie trzeba uświadamiać, jak bardzo ruch wpływa na ograniczenie stresu oraz jakość snu.

Sen i odpoczynek

Sen jest bardzo ważny! Odpoczynek to zaplanowany przez Stwórcę czas na doładowanie akumulatorów. Nie można go zaniedbywać. Zbyt krótki, podobnie jak zbyt długi sen przynosi więcej złego niż dobrego. Optymalny czas nocnego spania to ok. 8 godz., choć oczywiście każdy organizm jest inny. Jeśli mamy problemy ze snem, spróbujmy kłaść się spać zawsze o tej samej porze. Wtedy organizm przyzwyczai się do rytmu dobowego. Gdy ciągle pada i jest zimno, jesteśmy bardziej senni i często kusi nas, aby uciąć sobie drzemkę w ciągu dnia. Jeśli po takiej drzemce nie chodzimy rozbici przez resztę dnia, można sobie na to pozwolić, ale w przeciwnym razie lepiej położyć się spać chwilę wcześniej niż rozbijać regularność spania.

Bóg w swojej mądrości dał nam przykład, aby sześć dni pracować, a siódmego dnia porządnie odpocząć. On sam, mimo że nie potrzebuje odpoczynku, siódmego dnia zrobił sobie wolne od pracy. Jeśli odkładamy dokończenie ważnego projektu albo odrabianie lekcji z dziećmi na niedzielny wieczór, tak naprawdę odbieramy sobie wolny dzień. Myśląc o tym, co mamy do zrobienia przed poniedziałkiem, zaprzątamy sobie tym głowę przez cały weekend i nie odpoczywamy. Warto zakończyć wszystkie zadania w ciągu tygodnia, wyłączyć służbowy telefon, aby w wolny dzień spędzić czas z Bogiem, rodziną i przyjaciółmi. Wtedy też następny tydzień będzie o wiele przyjemniejszy.

Regularny ruch wpływa na ograniczenie stresu oraz na jakości snu

Odżywianie

Jesień i zima to także czas zwiększonego zapotrzebowania na witaminy. Kiedy brakuje naprawdę świeżych warzyw i owoców, trzeba spożywać inne bogate w witaminy produkty. Nie warto zjadać pustych kalorii, bo brak witamin odbija się na naszym zdrowiu. Podobnie jak z uprawianiem sportu – zmiana przyzwyczajeń żywieniowych wymaga konsekwencji. Wystarczy nawet kilka tygodni, żeby utrwalić nowe nawyki. Przede wszystkim nie kupujmy niezdrowych przekąsek, czipsów, kolorowych i słodzonych napojów ani jedzenia typu fast food. Wzbogacajmy dietę o produkty pełnoziarniste, nabiał, białe mięso i koniecznie dużo ryb. Jeśli dorzucimy do tego owoce i warzywa dostępne w tym czasie w sklepach, już po pierwszym miesiącu poczujemy różnicę. Być może nawet zrzucimy kilka kilogramów, a to samo w sobie motywuje do konsekwencji.

Organizm ludzki potrzebuje wody. Nawet jeśli pamiętamy o tym latem, jesienią i zimą nie pijemy jej tyle, ile powinniśmy. Tutaj znów pojawia się potrzeba wyrobienia dobrego nawyku popijania wody – najlepiej mineralnej. Na rynku dostępnych jest tyle wód, nawet takich ze specjalnymi składnikami, że trudno nie znaleźć czegoś dla siebie. Do picia wody warto dorzucić spożywanie soków warzywnych i owocowych, najlepiej bez cukru i konserwantów. Kawa i herbata to też płyny, ale te należy przyjmować z umiarem. Zielona herbata jest najzdrowsza, ale dobre są również herbaty ziołowe. Kawa rozpuszczalna to zbrodnia dla naszego organizmu, warto zatem kupować kawę ziarnistą i mielić ją przed każdym zaparzeniem w kawiarce lub ekspresie. Prosta kawiarka i młynek to koszt ok. 40 zł, a będziemy mieć pewność, że nie pijemy kawy nafaszerowanej konserwantami. Kilka zmian w diecie, ograniczenie słodyczy i cukru do minimum – a od razu poczujemy się pełni energii.

W zdrowym ciele zdrowy duch

Wystarczy kilka drobnych zmian, aby nasze ciało zaczęło z nami współpracować zamiast nam przeszkadzać. Bóg stworzył nas istotami tak samo cielesnymi, jak i duchowymi. O ile nie mamy wątpliwości, że powinniśmy ćwiczyć się w dziedzinie duchowej przez modlitwę i czytanie Pisma Świętego, z dbaniem o ciało bywa już różnie. Nasze życie musi być pełne harmonii pomiędzy wszystkimi jego sferami, dlatego osobiście wierzę, że dbanie o nasz ziemski namiot, jak Biblia określa nasze ciała, jest również rzeczą miłą Bogu. Postępujmy zatem tak, abyśmy mogli żyć długo i w dobrym zdrowiu. Wtedy również inni będą mieli z nas pożytek.