Strona główna Artykuły Tematyka Izrael Podtrzymać światło na Bliskim Wschodzie

Podtrzymać światłość w Izraelu

Czy chrześcijanie spełniają swój biblijny obowiązek, aby być światłem dla Izraela?

Źródło światłości

Z czym kojarzy nam się światłość w świątyni? Siedmioramienny świecznik, sygnatura judaizmu, jest biblijnym symbolem już z czasów Mojżesza. Pierwszy raz czytamy o nim w II Księdze Mojżeszowej w 25 rozdziale. Na górze Synaj Bóg dał Mojżeszowi dokładne wskazówki dotyczące budowy Namiotu Zgromadzenia i jego wyposażenia.

Bóg bardzo szczegółowo poinstruował Mojżesza o wszystkich zasadach pełnienia służby w Namiocie. Jedną z tych wskazówek jest staranny opis siedmioramiennego świecznika i celu, dla którego został umieszczony w Namiocie Zgromadzenia:

Zrobisz też świecznik ze szczerego złota. Jego podstawę i jego trzon wykujesz z jednej bryły; jego kielichy, gałki i kwiaty będą z tej samej bryły. Sześć ramion wychodzić będzie z jego boków: trzy ramiona świecznika z jednego, a trzy z drugiego boku. Trzy kielichy w kształcie kwiatu migdałowego na jednym ramieniu z gałką i kwiatem; i znowu trzy kielichy w kształcie kwiatu migdałowego na drugim ramieniu z gałką i kwiatem. […]

Całość jego ma być wykuta z jednej bryły szczerego złota. Zrobisz też do niego siedem lamp. Lampy jego należy tak ustawić, aby oświecały przeciwległą stronę. Jego szczypce i popielniczki mają być ze szczerego złota. Świecznik i wszystkie te przybory należy wykonać z talentu szczerego złota. Bacz, abyś uczynił to według wzoru, który ci ukazano na górze (Ks. Wyjścia 25:1-40).

Świecznik miał być wykuty ze złota, a na nim umieszczone miało być siedem lamp. Do lamp miał być nalewany olej i świecznik miał wnosić światłość do Przybytku nieprzerwanie.

Siedem ramion

Objawienie Świętego Jana do świecznika porównuje Kościół. To znaczy, że Kościół ma wynosić światło dla całego świata. Do czego służy świecznik? Sam świecznik nie świeci, lecz podtrzymuje światłość. Światłem jest Mesjasz – Chrystus, który powiedział o sobie, że jest światłością. Kościół, czyli ty i ja, mamy nieść światło dla wszystkich ludzi.

Gdy mówimy o całym świecie, to zaczynamy w konkretnym miejscu, gdzie „wszystkimi ludźmi” są żona, mąż, dzieci, sąsiedzi, współpracownicy, pracodawcy. Natomiast Biblia przyrównuje kościół do bardzo konkretnego świecznika – do siedmioramiennej Menory. I o tej Menorze czytamy również w Ks. Zachariasza:

Anioł, który rozmawiał ze mną, powrócił i obudził mnie, jak budzi się kogoś ze snu, i zapytał mnie: Co widzisz? A ja odpowiedziałem: Widzę, oto jest świecznik cały ze złota, a na jego szczycie jest czasza. Na niej jest siedem lamp, a lampy, które są na jej szczycie, mają po siedem knotów. Dwa drzewa oliwne stoją obok niego, jedno z prawej strony czaszy, a drugie z jej lewej strony.

Wtedy odezwałem się i rzekłem do anioła, który rozmawiał ze mną: Co to oznacza, mój panie? Anioł, który rozmawiał ze mną, tak odpowiedział: Czy nie wiesz, co to oznacza? Ja odpowiedziałem: Nie, mój panie! Wtedy on odpowiedział, mówiąc do mnie: Takie jest słowo Pana do Zorobabela: Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie – mówi Pan Zastępów. (Ks. Zachariasza 4:1-6)

Menora i światłość dla Izraela

Opis z Księgi Zachariasza to opis dzisiejszego herbu Izraela. Widnieje na nim menora, a po obu jej stronach – dwie gałązki oliwne. Na owym herbie zapisano także to szczególne słowo: Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie – mówi Pan Zastępów. To cytat właśnie z Ks. Zachariasza 4:6.

Kościół porównany jest do świecznika, dokładnie tego, który jest na herbie Izraela. Jako świecznik ma nieść światło. Czy zatem nie znaczy to, że jako Kościół powinniśmy być światłem również dla Izraela? Boże Słowo zachęca nas, a czasem wręcz obliguje, by być światłem dla tego szczególnego narodu.

Każdy z nas osobiście musi rozsądzić, czy chce być częścią Kościoła odpowiedzialnego za ten naród. Wielu wierzących ludzi zatraciło w swojej misji powołanie, by być światłem dla narodu żydowskiego. Ograniczyli swoją działalność i nakierowali ją wyłącznie na samych siebie. Ale jeżeli jesteśmy jednak nakierowani tylko na samych siebie, oddalamy się od Boga. To znaczy, że oddalamy się od źródła, a zarazem tracimy kontakt z Narodem Przymierza.

Czy Kościół jest odpowiedzialny za Izrael?

Siedmioramienny świecznik zainspirował mnie do odnalezienia w Słowie Bożym wskazówek, w jaki sposób możemy wyrażać swoją odpowiedzialność za naród żydowski. Każda kolejna odpowiedzialność przypomina mi kolejną świeczkę umieszczoną w menorze. Dlatego chciałbym zgłębić tylko kilka z nich.

Biblia jest dla nas historią zbawienia. Ale jest również historią narodu wybranego i jego historią zbawienia. Poprzez historię Izraela możemy zrozumieć, jak Bóg tworzy relacje z człowiekiem i całą ludzkością. Apostoł Paweł w I Liście do Koryntian 10:6 opisuje to tak:

A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus. Lecz większości z nich nie upodobał sobie Bóg; ciała ich bowiem zasłały pustynię. A to stało się dla nas wzorem, ostrzegającym nas, abyśmy złych rzeczy nie pożądali, jak tamci pożądali.

Historia narodu idącego po pustyni ma być dla nas przykładem, wzorem Bożego działania i ostrzeżeniem przed Bożym gniewem.

Mesjasz – światłość dla narodów

Apostoł Paweł wspomina, że na pustyni z narodem wędrował Chrystus. Jak to możliwe? Jak na pustyni mógł być Chrystus, kiedy urodził się dopiero tysiące lat później? Pan Jezus, rozmawiając kiedyś z Żydami, powiedział tak:

Abraham, ojciec wasz, cieszył się, że miał oglądać dzień mój, i oglądał, i radował się. Wtedy Żydzi rzekli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni. (Ew. Jana 8:1-59)

Tymi słowami Jezus wyjaśnia ludzkie wątpliwości: Jezus – Boży Syn – był, jest i będzie. Powiedział o sobie: Jam jest – zanim był Abraham, zanim była podróż po pustyni, Jezus jest. Duchowy pokarm i duchowy napój, które Żydzi mieli na pustyni, to Chrystus.

Jaki duchowy pokarm mieli Żydzi na pustyni i co było ich duchową strawą? Fizyczną strawą była manna i przepiórki, a fizycznym napojem była woda wytryskująca ze skały. A duchowo? Duchową strawą było Prawo, które otrzymali od Boga. Apostoł Paweł mówi, że tym Prawem był Chrystus.

My, chrześcijanie, mamy ogłaszać Izraelowi, że ich Bóg jest Królem, oraz całemu światu, że Bóg Izraela jest Królem całej ziemi

Pierwsi żydzi mesjańscy

Poprzez te relacje, które Bóg tworzył z narodem wybranym, możemy się wiele nauczyć o Bogu i o sobie, konfrontując siebie z historią tego narodu. Historyczne korzenie Kościoła są nierozerwalnie związane z narodem żydowskim:

Jeśli zaś niektóre z gałęzi zostały odłamane, a ty, będąc gałązką z dzikiego drzewa oliwnego, zostałeś na ich miejsce wszczepiony i stałeś się uczestnikiem korzenia i tłuszczu oliwnego, to nie wynoś się nad gałęzie; a jeśli się chełpisz, to pamiętaj, że nie ty dźwigasz korzeń, lecz korzeń ciebie. Powiesz tedy: Odłamane zostały gałęzie, abym ja był wszczepiony. Słusznie! Odłamane zostały z powodu niewiary, ty zaś trwasz dzięki wierze; nie wzbijaj się w pychę, ale się strzeż. Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził gałęzi naturalnych, nie oszczędzi też ciebie. (List do Rzymian 11:1-36)

Pierwsza chrześcijańska społeczność liczyła około trzech tysięcy ludzi i wszyscy oni byli Żydami. Była to społeczność Żydów mesjańskich – takich, którzy przyjęli Mesjasza i uwierzyli w Niego. Zapisane jest to w Dziejach Apostolskich, kiedy Piotr zwraca się do zgromadzonych „mężowie izraelscy”. Piotr głosił im Jezusa zmartwychwstałego i wielu było poruszonych do głębi.

Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła. (Dz. Ap. 2:45-46)

Piotr zwracał się do wszystkich zgromadzonych w dniu Zielonych Świąt, czyli w Święto Zesłania Ducha Świętego. Pamiętając o tym, że historyczne korzenie Kościoła są nierozerwalnie związane z narodem żydowskim, powinniśmy dzisiaj szczególnie modlić się o Boży Naród oraz wspierać Żydów i Izrael.

Światłość z powrotem dla Izraela

Izrael bardzo potrzebuje pomocy ze strony chrześcijan. Potrzebuje siły, która przeciwstawiłaby się antysemityzmowi i wsparcia, by państwo uznało ich prawo do życia. Od nas potrzebuje także ochrony, by nikt nie odebrał im ziemi wyznaczonej im przez Boga. Wszystkie mesjańskie kongregacje w Izraelu, czyli społeczności żydowskie, które wyznają Jezusa jako swojego Mesjasza, także nas potrzebują. Liczą na nasze wsparcie modlitewne, duchowe i finansowe.

Ich służba w Izraelu nie jest łatwa. Ich współbracia często ich nie rozumieją i prześladują, uznają ich za zdrajców wiary. Niektórzy prześladują ich jako odszczepieńców lub uznają ich za zmarłych. Problem jest o tyle głębszy, że często my, chrześcijanie, również traktujemy ich z dystansem. Wielu przedstawicieli Kościoła na świecie nie przyjęło ich jako swoich braci, gdyż ci nie wyrzekli się swojego żydostwa. Możemy im pomóc, by nie czuli się osamotnieni i odrzuceni.

Odwiedziłem wiele kościołów na świecie, widziałem piękne kaplice i budynki, w których spotykają się chrześcijanie. W Izraelu mesjańscy Żydzi często spotykają się w wynajętych, obskurnych, małych salkach. Jako chrześcijanie jesteśmy dłużnikami Żydów mesjańskich, a Bóg ceni naszą bezinteresowną pomoc w realizowaniu Jego celów i zamiarów.

Kto ma mówić do syjonu?

Mamy zlecenie od Pana Jezusa Chrystusa, by być świadectwem dla Izraela, świadczyć o Mesjaszu, którym jest Jezus Chrystus:

Dlatego mój lud pozna moje imię, zrozumie w owym dniu, że to Ja jestem, który mówi: Oto jestem. Jak miłe są na górach nogi tego, który zwiastuje radosną wieść, który ogłasza pokój, który zwiastuje dobro, który ogłasza zbawienie, który mówi do Syjonu: Twój Bóg jest królem. (Ks. Izaj. 52:1-15)

Kto ma mówić do Izraela, do Syjonu: Twój Bóg jest królem? Ktoś spoza tego narodu. To muszą być oddani Bogu ludzie – oni będą ogłaszać narodowi żydowskiemu: Twój Bóg jest królem! Bóg przez proroka Izajasza mówi, że dla Boga miłe są nogi tego, który ogłasza tę wspaniałą wieść Izraelowi. Miłe są na jerozolimskich górach nogi tego, który zwiastuje radosną wieść, dobro i zbawienie.

Ogłaszajmy, że to właśnie Bóg Żydów jest Królem. Jezus, żegnając się ze swymi uczniami, powiedział do nich tak: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił, ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi (Dz. Ap. 1:1-26).

Chrześcijanie mają być świadectwem dla Jerozolimy, dla Judei, dla Samarii – mają być świadectwem aż po krańce ziemi. My, chrześcijanie, będziemy ogłaszać Izraelowi, że ich Bóg jest Królem, oraz całemu światu, że Bóg Izraela jest Królem całej ziemi.