Zestresowani, rozproszeni, w ciągłym biegu za spełnieniem. Kariera. Pieniądze. Pozycja. Rodzina. Relaks. I cała machina napędza się sama. Tylko czy na tym polega życie? Czy istniejemy tylko po to, by ciągle biec w wirze codzienności, realizując cele narzucane nam przez innych? W tym kontekście warto zadać sobie pytanie: Czy można być rzeczywiście spełnionym, nie żyjąc zgodnie ze swoim prawdziwym „ja”? Ostatecznie chodzi o odkrycie tego, kim jestem i czym dysponuję, oraz o przełożenie tego na praktyczne działanie.
Wy jesteście solą ziemi
Pan Jezus odnosi się do zagadnienia tożsamości i roli ludzi wierzących w świecie, korzystając z porównania do soli: Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? (Ew. Mat. 5:13). Odpowiednia ilość soli przyprawia różne potrawy i ożywia smak. W czasach biblijnych sól miała wiele praktycznych zastosowań: jako przyprawa, konserwant, ważny składnik w systemie ofiar kojarzony z oczyszczeniem. Istnieją też w Piśmie Świętym odniesienia do „wieczystego przymierza soli” (zob. Ks. Liczb 18:19; Ks. Kapł. 2:13), które dotyczą symboliki trwałości przymierza zawartego między Bogiem a narodem wybranym.
Powyższe pytanie Jezusa odczytywane we współczesnym kontekście nie dotyczy jednak soli, ale ciebie:
- Co wnosisz swoją obecnością w życie ludzi wokół siebie?
- W jaki sposób zmieniasz otaczającą cię rzeczywistość?
- Jaki masz wpływ na to, co dzieje się wokół ciebie?
Sól ma bardzo wyrazisty smak. Bóg stworzył cię w wyjątkowy, ściśle określony sposób. Leonardo Da Vinci namalował jedną Mona Lizę. Beethoven skomponował jedną V symfonię. I Bóg stworzył tylko jedną wersję ciebie, w wyjątkowym wydaniu.
Odkryj swoją wyjątkowość
Jesteś kimś wyjątkowym. Nie jesteś dziełem przypadku. Bóg ukształtował ciebie, twój umysł, ducha, zdolności, doświadczenia, relacje i cały kontekst twojego życia tak, by pasowały do całości Jego uniwersalnej opowieści, której jesteś częścią. Życie nabiera sensu, kiedy odkrywasz swoje miejsce w tym świecie i w Bożym planie. Jak zauważa John Ortberg: „Bóg stworzył cię po to, byś rozwijał się i rozkwitał, lecz nigdy nie osiągniesz rozkwitu, jeśli będziesz troszczyć się tylko o siebie”. Warto więc poważnie zastanowić się nad tym, jak twoje wyjątkowe ukształtowanie wpływa na innych:
- Jak twoja obecność w życiu innych ludzi zmienia ich życie?
- Jaki wpływ ma twoje życie i przesłanie na osoby wokół ciebie?
- Jak twoje doświadczenia mogą być pomocne w rozwoju innych osób, które Bóg stawia na twojej drodze życia?
Chodzi o tego typu sól. To przyprawa, która nadaje smak. Dlatego życie nabiera sensu, kiedy znasz swoje wyjątkowe miejsce w tym świecie i realizujesz swoje powołanie. Jak napisał Max Lucado: „Każdy człowiek otrzymuje jakieś zadanie do wykonania, przez co pokazuje, kim jest Bóg” (por. 1 List do Kor. 12:7). To oznacza, że każdy z nas został wyposażony przez Boga do tego, aby w wyjątkowy dla siebie sposób wywierać pozytywny wpływ na otaczający świat.
Zobacz, w jakie narzędzia jesteś wyposażony, a odkryjesz swoje zadanie. Twoja historia, zdolności i obdarowanie ukazują, jakie jest twoje przeznaczenie. Nasz Stworzyciel dał nam pewne zadania, każdemu według indywidualnych zdolności i talentów. Jeśli powołuje, to odpowiednio wyposaża.
Spójrz na swoje dotychczasowe życie. Czym dysponujesz? Co z tego, co robisz, przychodzi ci z wielką łatwością, choć dla innych wydaje się trudnym zadaniem? W jakich dziedzinach ludzie uznają cię za osobę kompetentną? Nie porównuj mocnych stron innych ludzi z tym, czym ty zostałeś obdarowany. Skup się bardziej na rozwoju tego, czym już dysponujesz, a zobaczysz, jak bardzo zmieni to rzeczywistość wokół ciebie.
Nie trać zdolności wpływu
Słowa Jezusa dotyczące soli niosą ze sobą też pewne ostrzeżenie. Jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? (Ew. Mat. 5:13). W innym tłumaczeniu nie ma tutaj pytania, ale stwierdzenie: Wy jesteście solą ziemi. Gdyby sól zwietrzała, nikt smaku by jej nie przywracał. Byłaby nieprzydatna, w sam raz do wyrzucenia i podeptania przez ludzi (Ew. Mat. 5:13, NP). Jeśli więc sól traci swoją świeżość i staje się bezużyteczna, konsekwencje są poważne. Jak to możliwe? Dzieje się tak, gdy zapominamy o swoim wyjątkowym zadaniu, roli, którą powierzył nam Bóg we współczesnym świecie. W naporze zadań codzienności tak łatwo jest zatracić tę jakość, pozwolić, aby to inne „przyprawy” nadawały naszemu życiu kierunek. Nie pozwól, aby tak się stało. Myśl o każdym kolejnym dniu swojego życia jako o możliwości pozytywnego wpływu na ludzi wokół siebie. Soli używamy codziennie. Twoje życie jest darem od Stwórcy dla tego świata. Jesteś wolny, aby być sobą. Takim, jakim uczynił cię Bóg. Nie pozwól sobie na zatracenie tego, co jest w tobie wyjątkowe, niepowtarzalne!
Bóg posyła cię do świata, abyś odnalazł w nim swoje miejsce wpływu. Darował ci pracę, talenty, pasje, osobowość – jako coś dobrego. Nic z tego nie jest dziełem przypadku. Bóg żywo interesuje się twoim codziennym życiem. Czas każdego z nas jest ograniczony i dlatego tak ważne jest jego umiejętne wykorzystanie. Jedno z greckich słów oznaczających „czas” tłumaczy się dosłownie jako „otwierające się możliwości”. Zastanów się, jaką praktyczną wymowę ma dla ciebie ta prawda.
- Jakie możliwości wpływu Bóg otwiera w twoim obecnym zaangażowaniu?
- Wypisz przynajmniej pięć cech, które opisują ciebie, twoje mocne strony, którymi obdarował cię Bóg. Jak przejawiają się one w twoim codziennym życiu?
Warto więc dbać o właściwą relację pomiędzy tym, jak postrzegamy siebie, a tym, co możemy wnieść do życia innych ludzi – w oparciu o to, kim jesteśmy i czym dysponujemy. Patrząc na swoje życie z tej perspektywy, uwolnisz potencjał do tego, by każda chwila stawała się możliwością wpływu na otaczającą cię rzeczywistość.