Talent nie wystarczy
…napisał John Maxwell i jest w tym sporo prawdy. Z drugiej strony nie można nie doceniać roli talentu w osiąganiu sukcesów. Po prostu jesteśmy przez dobrego Boga obdarowani i przeznaczeni do pewnych funkcji i działań. Im szybciej odkryjemy, do czego mamy predyspozycje, tym lepiej dla nas. Talent jednak jest tylko (i aż!) inwestycją. A co z tą inwestycją zrobimy, zależy tylko od nas samych.
W biblijnej przypowieści o talentach trzej słudzy uzyskali różne stopy zysku z powierzonych im pieniędzy. Dostali różną ich ilość, ale dla inwestora liczyła się stopa zwrotu, a nie sama ilość gotówki. Nie porównuj się zatem z ludźmi renesansu, obdarzonymi w każdej możliwej dziedzinie. Pomyśl, jak możesz rozwijać się w aspektach, w których już jesteś dobry. Niestety większość z nas próbuje pracować nad swoimi słabymi stronami zamiast rozwijać te mocne. To drugie podejście przyniesie nam więcej wymiernych skutków, pomoże opracować jeszcze lepsze rozwiązania, ochroni przed frustracją. Nie próbowałeś nigdy? Zacznij i zrób prostą rzecz. Wypisz na kartce po pięć swoich mocnych stron oraz słabych, nad którymi chciałbyś popracować. Potem symbolicznie skreśl drugą część listy i… nie zajmuj sobie nią głowy. Skup swój potencjał i całą energię na rozwijaniu atutów, a będziesz najlepszy w swojej dziedzinie.
Charakter to bardzo często kropla, która jest w stanie wydrążyć skałę. Tylko tyle i aż tyle decyduje o sukcesie bądź porażce
Ciężko czy mądrze?
Ciężka praca zawsze jest pewną wartością. Oczywiście lepiej pracować mądrze niż ciężko. Abraham Lincoln powiedział, że gdyby miał sześć godzin na ścięcie drzewa, to cztery poświęciłby na naostrzenie siekiery. Jakże często zabieramy się do pracy „z biegu” i zamiast mądra, jest ona po prostu ciężka? Jak wiele czasu zaoszczędzilibyśmy, gdyby nasza praca była przemyślana, zaplanowana i po prostu wykonana mądrzej?
Trud i mozół są uważane za cenne. Gdy pracujemy zarówno mądrze, jak i ciężko, wykonujemy 200% normy i jesteśmy w stanie podeprzeć swój talent czynami. Nikt też nie dochodzi do pożądanych efektów, jedynie planując. Ciężka i wykonywana z zaangażowaniem praca zawsze przyniesie korzyść – o tym pisał już król Salomon. Czasem wydaje nam się, że to, co robimy, nie ma większego sensu, zwłaszcza kiedy napotykamy przeszkody. Musimy jednak pamiętać, że każda przeciwność i doświadczenie przemieniają nasze serca i charakter. W konsekwencji wcześniej czy później osiągniemy efekt lepszy, niż się spodziewaliśmy. Jeśli jesteś świadom swojego talentu, dodaj do niego dużo pracy, a osiągniesz rzeczy, o których nie śnili twoi poprzednicy
Nie porównuj się z ludźmi renesansu, obdarzonymi w każdej możliwej dziedzinie. Pomyśl, jak możesz rozwijać się w aspektach, w których już jesteś dobry
Formuj i zmieniaj
Jeśli szukasz w tym artykule przepisu na sukces, to… dobrze trafiłeś 😉 Masz już talent i znasz potrzebę pracy. Trzecim składnikiem jest jednak coś, co zdobyć najtrudniej. Gdybyś miał powierzyć cały swój majątek młodemu bankierowi, czy wybrałbyś człowieka z umiejętnościami czy z charakterem? Ja wybrałbym człowieka z charakterem, który dotrzymuje słowa, ma jasno poukładane zasady, dba o dobro klienta. Nie twierdzę, że wykształcenie i umiejętności nie są ważne, ale to rzecz nabyta. O solidny charakter o wiele trudniej, bo kształtuje się go przez całe życie. Czy jesteś osobą z charakterem czy może zawsze idziesz na łatwiznę? Czy ludzie mogą na tobie polegać i jednym tchem są w stanie wymienić listę twoich atutów? Jeśli nie, możesz nad tym popracować. Mimo że to droga długa i niełatwa, naprawdę warto ją obrać. Dlaczego? Charakter to bardzo często kropla, która jest w stanie wydrążyć skałę, przeważyć szalę. Tylko tyle i aż tyle decyduje o sukcesie bądź porażce. Praca nad własnym charakterem to także najlepsza inwestycja w przyszłe pokolenia.
Dodaj smaku
Bez przypraw żadna potrawa nie smakuje pysznie. Możesz mieć zatem wrodzony talent, być zdeterminowany do ciężkiej pracy i nastawiony na kształtowanie charakteru. Aby z tych trzech składników uzyskać przepis na sukces, musisz jeszcze coś dodać: użyj przypraw. To te substancje decydują o smaku dania. Jeśli spoisz przepis na sukces relacją z Bogiem, inspiracją Jego Słowem i modlitewną prośbą o pomoc we wszystkim, do czego się zabierasz, to już wygrałeś. Bez Boga żadna rzecz nie jest możliwa, ale z Nim możesz osiągnąć o wiele więcej, niż sam marzysz i pragniesz. To przecież On daje talent, obdarza nas możliwościami, motywuje do pracowitości, kształtuje nasz charakter. Dlatego On sam najlepiej wie, w jaki sposób tego wszystkiego odpowiednio użyć, aby powstało coś pięknego. Bóg jest też w pełni świadomy, do jakiego miejsca chce nas doprowadzić. Zaufaj więc Bogu i nie bój się działać w nowy sposób. Stawiaj kroki na nowej ziemi. A potem bądź najlepszy w tym, co robisz!