Owoce dobrych decyzji

Owoce dobrych decyzji

Każdy kolejny dzień naszego życia przebiega zgodnie z celami, jakie sobie obieramy, i według priorytetów, które mamy w sercu. Żyjąc dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, często nie uświadamiamy sobie, że nasze życie jest wynikiem naszych decyzji. Priorytety „podpowiadają” nam, na czym codziennie mamy się skupiać i czemu poświęcać czas, pieniądze i siły.

Myślę, że dobrze jest od czasu do czasu pomyśleć nad własnymi odpowiedziami na takie pytania jak: Na czym się codziennie skupiam? Co jest dzisiaj moim priorytetem? Co kształtuje mój codzienny styl życia? Ważne jest, aby udzielić samemu sobie odpowiedzi w tych kwestiach, ponieważ skoncentrowanie się na określonym celu ma znaczenie dla naszej teraźniejszości i przyszłości.

Skupianie uwagi

Wcześniej czy później okazuje się, że to, czym żyjesz na co dzień, to sprawy, którym oddajesz swoje serce. Najbardziej skupiasz swoją uwagę na tym, na co przeznaczasz najwięcej czasu, sił i energii. Nasze wartości wpływają na nasze codzienne wybory.

Jest też jednak inne pytanie związane z tym tematem: Co cię motywuje do tego, na czym się skupiasz? Może jest to lęk, a może drugi człowiek? Czasami to chęć zaspokojenia oczekiwań innych ludzi, czasami ułuda bogactwa. Jedno dążenie na pewno wszyscy mamy wspólne – wszyscy pragniemy być szczęśliwi i spełnieni. Ale to, co nas różni, to nasze wybory. Różnica tkwi w tym, na czym się koncentrujemy w codziennym życiu.

Najistotniejsze pytania

Pamiętam moje życie rok przed ukończeniem studiów inżynierskich. Wtedy właśnie na poważnie zacząłem zadawać sobie pytania: Po co żyję? Co mnie czeka w przyszłości? Zdałem sobie sprawę, że czuję się niespełniony i nieszczęśliwy z powodu dotychczasowego stylu życia. Zastanawiałem się nad głębszym sensem i dostrzegałem brak odpowiedzi na wiele pytań związanych z moją przyszłością.

Potrzebujemy doświadczyć Bożej miłości, aby móc żyć nową tożsamością dziecka Bożego

Pewnego dnia nagle mój kolega ze studiów zaczął mówić mi o Bogu, o zbawieniu w Jezusie Chrystusie i o Jego miłości do mnie. Na koniec powiedział: „Pamiętaj, że Bóg ma plan dla twojego życia”. To zdanie bardzo mnie zastanowiło. Z jednej strony trudno było mi uwierzyć, że Bóg interesuje się mną – małym, grzesznym „człowieczkiem” (tak się czułem, choć dziś wiem, że to nie była prawda). Z drugiej natomiast postanowiłem sobie, że jeśli rzeczywiście mam dla Boga znaczenie, to chcę odkryć ten plan, który On dla mnie ma. Spotkanie z żywym, bliskim i bezwarunkowo kochającym Bogiem zmieniło moje życie. Spowodowało, że zacząłem uczyć się koncentrować na rzeczach najważniejszych, istotnych dla przyszłości.

Rzeczy, które mają znaczenie

Co tak naprawdę ma znaczenie i wartość w naszym codziennym życiu? Kiedy spotkanie z żywym, kochającym Bogiem zaczęło zmieniać mnie i moje życie, uświadomiłem sobie, że największe znaczenie ma dla mnie odkrywanie i realizowanie Bożego planu dla mojego życia. Ale są też i inne aspekty – ważna jest też świadomość, że Stwórca każdemu człowiekowi dał dary i uzdolnienia. Istotne jest, aby je odkrywać, ponieważ wiążą się z Bożym planem dla naszego życia. W tym odkrywaniu naszych obdarowań często pomagają nam inni – rodzina, Kościół, przyjaciele, znajomi. Trzeba pamiętać, aby skupiać swoją uwagę w życiu na tym, co przynosi konkretny rezultat! To my wybieramy, jakim życiem będziemy żyć, a także jakie wartości będą dla nas najważniejsze.

Moja tożsamość

Tożsamość można sprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jestem? Dotyczy ona relacji z samym sobą i relacji z Bogiem i z innymi ludźmi. Tożsamość kształtuje się na podstawie doświadczenia rzeczywistości, w której jestem kochany przez Boga i kocham Go w odpowiedzi na Jego miłość. Sama jednak wiedza na temat tożsamości Bożego dziecka nie wystarcza. Potrzebujemy doświadczyć Bożej miłości, aby móc żyć nową tożsamością dziecka Bożego. Tę tożsamość zagwarantował nam Jezus Chrystus: I objawiłem im Imię Twoje, i objawię, aby miłość, którą mnie umiłowałeś, w nich była, i Ja w nich (Ew. Jana 17:26). Doświadczanie nowej tożsamości dziecka Bożego i miłości Boga do nas zmienia nasze serce, sposób myślenia i nasze życiowe priorytety. Zaczynamy się koncentrować na rzeczach, które Bóg zaplanował dla nas i dla innych ludzi poprzez nas!

Motywacja i jej siła

Co nas motywuje do koncentrowania się na danych sprawach? Możemy mieć w życiu bardzo dużo różnorodnych motywacji. Potrzebujemy jednak rozpoznać, jakie cele są dla nas najważniejsze. W dzisiejszych czasach jednym z najczęstszych negatywnych „motywatorów” w życiu okazuje się… lęk. Kiedy odczuwamy lęk przed czymś lub przed kimś i jednocześnie podejmujemy konkretne decyzje, lęk zaburza nam właściwą ocenę sytuacji. To w konsekwencji powoduje, że nasze życie nie jest skoncentrowane na właściwych dla nas sprawach. Lęk jest jak filtr, który wykrzywia rzeczywistość wokół nas i „zmusza” nas do tracenia czasu, pieniędzy i energii na sprawy dla nas szkodliwe. W najlepszym wypadku, żyjąc pod dyktando lęku, żyjemy sprawami nieistotnymi w kontekście przeznaczenia, które ma dla nas Bóg. Lęk powoduje, że tracimy możliwości i najważniejsze cele w swoim życiu – Boże możliwości i cele przeznaczone dla nas.

Własne wybory

Słowa, które współgrają z powyższymi refleksjami, zostały zapisane przez apostoła Pawła: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić (1 List do Kor. 6:12). Poprzez ten werset Bóg pokazuje nam pewną uniwersalną zasadę: mogę się w życiu skupiać na różnych rzeczach, bo mam wolną wolę, ale nie wszystko może być dla mnie samego pożyteczne. Co więcej, wszystko nam wolno (ponieważ Bóg dał nam wolną wolę), ale są rzeczy w naszym życiu, które – kiedy je wybieramy – zniewalają nas! I wtedy skupiamy się na sprawach, które nie tylko nie mają pozytywnego wpływu na nasze życie, ale też nie są dla nas pożyteczne.

Mogę się w życiu skupiać na różnych rzeczach, bo mam wolną wolę, ale nie wszystko może być dla mnie samego pożyteczne

Chciałbym cię zachęcić, abyś odważył się zbliżyć do realnego i kochającego Boga, podobnie jak kiedyś ja to zrobiłem. Możesz to uczynić poprzez wyznanie Jezusa Chrystusa Panem swojego życia. Biblia zachęca: Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa (List do Filip. 3:7–8). Ustaw dobre fundamenty w swoim życiu. Amelia Earhart ujęła to tak: „Najtrudniejszą rzeczą jest podjąć decyzję, aby działać. Reszta to zaledwie drobiazg”.