Czego potrzebujemy codziennie, a nie tylko na wakacjach? Podniesiony poziom stresu, zmęczenie, lęki, zniechęcenie czy depresja wiążą się z brakiem aktywnego wypoczynku. Nie jest to oczywiście jedyny powód tych obciążeń, ale aktywna rekreacja na świeżym powietrzu znacznie modyfikuje te negatywne stany. Ruch na powietrzu podnosi nastrój dzięki hormonom wyzwalanym przez ćwiczenia fizyczne. Te w naturalny sposób wydzielane w organizmie substancje działają jak najlepsze antydepresanty i antystresory.
Wzmocnienie organizmu
Zwykły spacer na świeżym powietrzu, w otwartej przestrzeni, w otoczeniu pięknej przyrody działa kojąco na cały nasz układ nerwowy. Takie codzienne dotlenienie mózgu podnosi poziom twórczego myślenia i kreatywności oraz ogólnej wydajności w pracy. Stąd warto o tym pamiętać w czasie długich miesięcy, kiedy większość czasu spędzamy w budynkach, w zamkniętych i nie zawsze dobrze wentylowanych pomieszczeniach. Okazuje się, że spacer szybkim marszowym krokiem jest najtańszym i najskuteczniejszym sposobem na regenerację naszego organizmu na wielu poziomach. Wzmacnia również układ odpornościowy, czyli poprawia ogólny stan zdrowia. Podnosi też jakość snu, który staje się bardziej regenerujący i wzmacniający. Nie można też zapominać, że dobry sen jest najlepszym kosmetykiem dla skóry i środkiem odmładzającym, który opóźnia procesy starzenia się organizmu.
Wdzięczność dla Twórcy krajobrazu
Warto wspomnieć przynajmniej jeszcze o jednym bardzo ważnym aspekcie naszego przebywania w pięknym krajobrazie. Jest to aspekt duchowy. To przecież Bóg Stwórca stworzył piękno przyrody dla nas, ludzi, byśmy mogli w nim odpoczywać, regenerować się, ale przede wszystkim widzieć Jego Obecność i piękno Jego dzieł. Bardzo zainspirował mnie mail z wakacji nadesłany przez naszego przyjaciela: „Piszę do was z niezwykłego miejsca. Jestem wypełniony wdzięcznością dla Boga za piękny świat, który stworzył, i za to, że na tak wiele sposobów mogę Boga doświadczać i widzieć Jego działanie także poprzez to, co stworzył”. Możemy przeżyć pełnię zachwytu dla Boga Stwórcy, patrząc na szczyty górskie, fale morskie lub płaską równinę, ujęci barwami i odcieniami kolorów roślinności czy śpiewu ptaków. W Psalmie 19:2 czytamy: Niebiosa opowiadają chwałę Boga, a firmament głosi dzieło rąk Jego.
Najlepsza inwestycja
Nie czekaj jednak na – może odległy – urlop, lecz już dziś zainwestuj w stan swojego ducha, duszy i ciała. Wybierz się na spacer lub przejażdżkę rowerową w bliskiej okolicy. Rozglądaj się i podziwiaj piękno Bożego stworzenia. Wkomponuj taki czas w rozkład codziennych obowiązków związanych z pracą zawodową i domem. Zaplanuj trasy komunikacyjne w taki sposób, by przynajmniej jakąś część odległości pomiędzy miejscem pracy i domem pokonać piechotą. W czasie przerwy na posiłek wyjdź do parku. Część swojego cichego czasu z Bogiem, czasu przeznaczonego na modlitwę i rozmyślanie spędź w otwartej przestrzeni i uwielbiaj Boga za wszystko, co On tak pięknie uczynił w swoim czasie, dla naszego błogosławieństwa.